Rusałki, licha, kikimory i inne słowiańskie strachy w opowieściach
| Wydawca | Kropka |
| Miejsce wydania | Warszawa |
| Rok wydania | 2025 |
| EAN (ISBN) | 978-83-68265-76-7 |
Zbiór ośmiu opowiadań, które znakomicie wpisują się w klimat jesieni, nadchodzącego listopada, Zaduszek, klimatu święta zmarłych. Tam gdzie to możliwe, Marta Krajewska nasyca język stylizacją staropolską, ale dosłownie w mikroskopijnym ujęciu – tak żeby nie stracić ani na komunikacji, ani na sugestywności aury, która w książce o postaciach z mitologii słowiańskiej jest szalenie istotna. Pozarozumowa obecność kogoś tajemniczego naznacza życie realnych, dziecięcych bohaterów. Aczkolwiek czas akcji daje się wyczuć jako odległy. Jest bardziej praczasem w kontekście otaczającej nas cyfrowej rzeczywistości. To udany zabieg autorki, dzięki któremu przybliża ona ten fascynujący świat współczesnym odbiorcom, jednocześnie nie oddala się od nich. Ukazuje ich emocje w uniwersalnej perspektywie.
Zmieniły się dekoracje, ale przynajmniej część problemów ostała się – żeby użyć języka Marty Krajewskiej. Jednocześnie towarzystwo tajemniczych istot, duchowy charakter ich obecności dodaje zebranym tu historiom niepowtarzalnych cech, które wszędzie indziej byłyby zaburzeniem zasady decorum.Tutaj tworzą pełną kompozycję utkaną z elementów dawnych legend, wierzeń i baśni. Do tego autorka nie bazuje na sztuce dla sztuki. Określone figury przeszłości stanowią tu opowieść ze wskazówkami na temat znaczenia przewagi dobra nad złem. Ilustracje Alicji Filiacz są utrzymane w tonacji jesiennej, w brązowym, poniekąd gasnącym jak liście zabarwieniu. Książka idealnie trafia w czas, jaki przeżywamy, ale może być też wspaniałą wyprawą w nieznane o każdej porze roku. Oprawa twarda, szyta.
